W wieczornej pielęgnacji uwielbiam używać balsamów myjących. Do tej pory moimi ulubieńcami były te od Czarszki (wpis o nich TUTAJ). Jednak, gdy nie udawało mi się trafić na ich dostępność, musiałam poszukać tego typu produktów w innych miejscach. Tak znalazłam MICELARNY BALSAM MYJĄCY LEN Z DRZEWEM RÓŻANYM od NATURAL SECRETS.
MICELARNY BALSAM MYJĄCY LEN Z DRZEWEM RÓŻANYM
OPIS PRODUCENTA |(skopiowany ze strony https://naturalsecrets.pl):
„Micelarny Olejek Myjący jest kosmetykiem przeznaczonym do delikatnego oczyszczania twarzy. W przeciwieństwie do tradycyjnych środków myjących, zawierających często silne detergenty (czyli substancje myjące),olejek działa łagodnie i nie wysusza skóry, jednocześnie bardzo skutecznie zmywając wszelkie zanieczyszczenia tj.tłuszcz, makijaż a nawet grube warstwy wodoodpornych produktów z filtrami UV. Balsamem można zmywać okolice oczu, jest on łagodny i nie powoduje szczypania, a dodatkowo usuwa makijaż, także wodoodporny.„
POJEMNOŚĆ: 100g;
OPAKOWANIE: szklany słoiczek;
CENA: 42,99 zł;
SKŁAD: Surowe masło shea, masło mango, olej z pestek winogron, olej jojoba, olej lniany, olej ryżowy, olejek eteryczny z drzewa różanego, glycery cocoate;
KONSYSTENCJA: Bardzo przyjemne masełko. Pod wpływem rozgrzanych dłoni rozpuszcza się i staje się olejkiem;
MOJA OPINIA
Balsam doskonale spełnia swoje zadanie! Zmywa cały makijaż bez problemu. Wodoodpornych produktów nie używam, ale podejrzewam, że i z nimi dałby sobie radę.
Jego dużym atutem jest to, że posiada emulgator. Dzięki temu zmywanie go z twarzy jest łatwe i szybkie. Nie potrzeba gąbki konjac ani żadnych ściereczek. Wystarczy ciepła woda.
Oczywiście pianki używam tak czy siak, ale osoby z bardzo suchą cerą spokojnie mogą ominąć ten krok. Już na tym etapie skóra jest przygotowana do dalszej pielęgnacji. Ja jestem przewrażliwiona i zawsze sięgam dodatkowo po delikatny detergent, który rozprowadzam szczoteczką soniczną Dermofuture.
Zero podrażnień, zero alergii a przyjemny i skuteczny demakijaż. Nic więcej nie potrzebuję.
Przypadkiem odkryłam, że emulgowana forma balsamu bardzo mi odpowiada. Do tego gąbeczka konjac ostatnio mi się już zniszczyła i nie muszę kupować nowej – zawsze to jakaś oszczędność!
Jeżeli lubicie balsamy, które zmywają się za pomocą samej wody, to ten kosmetyk jest dla Was!
Oczywiście będę szukała dalej tańszych opcji, ale jeżeli nic na horyzoncie się nie pojawi, to ten balsam będzie dla mnie rozwiązaniem na dłużej.
Polecam!
Buźki:*:*